Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda stwierdzają, że marihuana nie powoduje schizofrenii!

 

Wydaje się, że ostatni przyczółek wojny z konopiami, tak długo broniony przez prohibicjonistów, właśnie został zdobyty. Naukowcy z Wydziału Medycznego Uniwersytetu Harvarda w swoim najnowszym badaniu nie stwierdzili żadnych związków pomiędzy paleniem marihuany, a występowaniem schizofrenii ani u nastolatków, ani u ludzi dorosłych. Ryzyko wystąpienia choroby psychicznej jest wg naukowców w znacznej mierze uzależnione genetycznie.

Nowe badanie przeprowadzone pod kierownictwem prof. Ashleya C. Proala wypełnia kolejną lukę w wiedzy dotyczącej wpływu palenia marihuany na ludzką psychikę. W jego ramach naukowcy z Uniwersytetu Harvarda przebadali jednostki zaklasyfikowane do dwóch grup: z rodziną, w której stwierdzono schizofrenię i z rodziną, w której choroba ta nigdy nie wystąpiła. Ostateczny raport stwierdza, że brakuje jakichkolwiek dowodów na uruchamianie procesów choroby psychicznej przez palenie marihuany.

W raporcie czytamy, co następuje: Wyniki aktualnego badania sugerują, że to zwiększone ryzyko zachorowania na schizofrenię w rodzinie może doprowadzić do schizofrenii u użytkowników marihuany, a nie sama używka. W ramach eksperymentu przebadaliśmy grupę użytkowników konopi bez żadnych tendencji psychotycznych oraz grupę, która nigdy nie miała do czynienia z używką, traktując je jako osobne próbki.

Umożliwiło to zweryfikowanie, czy zachorowanie na schizofrenię zwiększa się u członków rodziny użytkowników marihuany, którzy zachorowali na schizofrenię i dało podstawę do porównania tych wyników z użytkownikami marihuany, u których choroba ta nigdy nie wystąpiła. Pozwoliło to także na stwierdzenie, czy alarmujące ryzyko jest podobne, czy różne u członków rodziny pacjentów chorych na schizofrenię, którzy nigdy nie używali konopi.

Wyniki badań nadchodzą w bardzo ważnym momencie, gdyż dwa stany USA zdążyły już zalegalizować marihuanę na użytek rekreacyjny, a w tym samym kierunku podąża tuzin innych. Eksperci oceniają, że do 2016 przynajmniej 10, a być może ponad 20 innych stanów, całkowicie zalegalizuje uprawę, posiadanie i obrót używką. Wcześniejsze wyniki badań związków pomiędzy paleniem marihuany i występowaniem chorób psychicznych były zaś bardzo niejasne ze względu na przyjęte kryteria, co służyło jednak konserwatywnej propagandzie politycznej.

Aktualne badanie wzięło także pod lupę nastolatki. W jego ramach przebadano 282 jednostki z obszaru Bostonu i Nowego Jorku, które zostały podzielone na cztery grupy: tę bez historii chorób psychicznych i używania jakichkolwiek substancji psychoaktywnych; tę bez historii chorób psychicznych, ale używającą sporych ilości marihuany, jednak bez dodatku innych substancji; tę, która nigdy nie używała marihuany ani żadnych innych substancji psychoaktywnych i nie wykazywała historii chorób psychicznych 10 lat wstecz; tę, która używała dużych ilości marihuany, ale żadnych innych substancji, u której w końcu wystąpiła psychoza.

Naukowcy pozyskali informacje na temat krewnych pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia oraz wszelkie szczegółowe informacje na temat członków rodziny z objawami chorób psychicznych. Dzięki temu w bazie danych znalazło się 1,168 krewnych pierwszego stopnia, a liczba całkowita wyniosła 4,291 osób. Informacje odnośnie używania marihuany zostały sklasyfikowane obok historii schizofrenii, zaburzeń afektywnych dwubiegunowych, depresji i nadużywania narkotyków.

Ostateczne wnioski praktycznie oczyszczają marihuanę jako czynnik zwiększający ryzyko wystąpienia zaburzeń psychicznych. Jak stwierdza się bowiem w raporcie: Zarówno kalkulacja alarmującego ryzyka, jak i częstotliwości zaburzeń w rodzinie sugerują, iż to zwiększone ryzyko zachorowania na schizofrenię w rodzinie jest podstawą wystąpienia choroby we wszystkich przebadanych próbach, a nie używanie konopi. Mimo tego, iż konopie mogą mieć pewien efekt na wczesne wystąpienie schizofrenii, nie są one same w sobie przyczyną choroby.

Źródło: Schizophrenia Research

1 komentarz

  1. I tak mnóstwo Polaków (boję się, że wciąż większość) wie swoje: że marycha uzależnia, że prowadzi do używania ciężkich dragów, że powoduje raka płuc, że demotywuje… Ale co można na to poradzić? – pozostaje jedynie codzienna „praca organiczna i praca u podstaw” 🙂

    Fajny blog, na pewno będę wpadał. A gdyby kogoś z zaglądających tu interesował temat medycznych zastosowań marihuany, to zapraszam do siebie: MarihuanaLeczy.pl

    Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.